„Funeralis bez pompy” – recenzja Weroniki Górskiej w „artPapierze”

Tworząc dojrzałą, ustabilizowaną osobowość, bohaterka tomu Dikty, zgodnie z teoriami genderowymi, wykształca w sobie zarówno cechy kobiece, jak i męskie. Mimo że „maluje rzęsy” („Mężczyzna z lustra”), ma też w sobie siłę i stanowczość „twardego faceta” („Mężczyzna z lustra”).

Bardzo interesujące okazują się nawiązania poetki do książek, filmów, obrazów. Aluzje do dewizy Scarlett O’Hary: „Pomyślę o tym jutro” („Lunaparki”) czy do ubezwłasnowolnienia pacjentów szpitala psychiatrycznego z „Lotu nad kukułczym gniazdem” („W kolejce po lobotomię”) nadają wierszom autorki „Stop-klatki” dodatkowego smaczku, pozwalają na wielopoziomową interpretację.

„Stop-klatka” to bardzo dojrzały, przemyślany debiut, obok którego nie sposób przejść obojętnie. Zapis oswajania traumy śmierci, dorastania, poczucia wyobcowania i nieudanych związków w wydaniu Hanny Dikty okazuje się nasycony silnymi emocjami, a zarazem doskonały artystycznie.

Cała recenzja dostępna na stronie „artPapieru”:

http://artpapier.com/?pid=2&cid=17&aid=3312

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
Ten wpis został opublikowany w kategorii Recenzje "Stop-klatki". Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz